Bohaterami tego koncertu będzie trzech wspaniałych polskich kompozytorów z przełomu XIX i XX wieku. Ich muzyki słuchano kiedyś z zachwytem od Odessy po Nowy Jork. Był to czas erupcji wielu talentów kompozytorskich, nie tylko w Polsce zresztą. Niestety zdecydowana większość twórczości naszych rodzimych twórców tamtego czasu znajduje się dziś na repertuarowym marginesie. Powszechna wśród filharmonii na całym świecie tendencja do stawiania na utwory znane i ograne doprowadziła do sytuacji, że wciąż istnieją arcydzieła, które cały czas czekają na… odkrycie. Okolice Święta Niepodległości to doskonały pretekst by zaprosić melomanów do wspólnego i jakże satysfakcjonującego wysłuchania zapomnianych pereł polskiej muzyki.
Wieczór otworzą Wariacje na temat własny Zygmunta Noskowskiego, twórcy wielu rozbudowanych dzieł orkiestrowych i wspaniałych utworów kameralnych. Dość powiedzieć, że do wielbicieli jego twórczości zaliczał się m.in. Ferenc Liszt. Nie tylko polecał dzieła Noskowskiego wydawcom, ale wziął także udział w premierze jego Kwartetu fortepianowego op. 8.
Jako kolejny zabrzmi Koncert fortepianowy a-moll Ignacego Jana Paderewskiego – utwór napisany z niecodziennym polotem, pełny iskrzących się dźwięków, ale także duchowej głębi, zdolny porywać tłumy. Pierwsza część utworu – Allegro – powstała jeszcze w Warszawie, kolejne w Krakowie i Wiedniu. Choć Paderewski sam chciał zasiąść za fortepianem podczas premiery utworu, uległ jednak namowom Anetty Jessipowej – jednej z najsłynniejszych pianistek tamtego czasu – by to jej powierzyć partię solową. Dzięki wpływom artystki, podczas tego koncertu za batutę chwycił Hans Richter – bodaj największy ówczesny dyrygent. Premiera Koncertu fortepianowego a-moll Paderewskiego w Wiedniu zakończyła się spektakularnym sukcesem.
Koncert fortepianowy a-moll op. 17 Paderewskiego w interpretacji Szymona Nehringa oraz NFM Filharmonii Wrocławskiej pod batutą Giancarlo Guerrero:
Wieczór zamknie I Symfonia Witolda Maliszewskiego, neoklasyka z przekonania. Skrywa ona w sobie całe spektrum muzycznych emocji; zarówno wątki pełne wewnętrznej dramaturgii jak i niemalże żartobliwe i radosne motywy taneczne. Maliszewski był uczniem Rimskiego-Korsakowa a także założycielem i wykładowcą Konserwatorium w Odessie. Po rewolucji bolszewickiej wrócił do Warszawy, gdzie tajników kompozytorskiego warsztatu uczył Witolda Lutosławskiego. Maliszewski pozostawił po sobie wiele utworów kameralnych, oratoria i pięć symfonii. Napisał także ostatnie części słynnej VIII Symfonii h-moll Niedokończonej Schuberta, za co w 1928 roku otrzymał nagrodę w genewskim konkursie.
Fragment I Symfonii Maliszewskiego w interpretacji Orkiestry Filharmonii Opolskiej pod batutą Przemysława Neumanna:
ARTYŚCI
W roli solisty w koncercie Paderewskiego zagra Jakub Kuszlik – laureat IV nagrody na XVIII Konkursie Chopinowskim oraz Nagrody Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurków. Kuszlik jest także zdobywcą II nagrody X Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy (2016) i półfinalistą Konkursu Beethovena w Bonn (2017).
Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii w Szczecinie tego wieczoru poprowadzi maestro Przemysław Neumann – dyrektor naczelny i artystyczny Filharmonii w Szczecinie, który z filharmonikami opolskimi dokonał wysoko cenionych przez krytykę nagrań dzieł symfonicznych Maliszewskiego.