Dwa utwory orkiestrowe, poza wspólnym mianownikiem narodowości kompozytorów, kryją również ciekawe historie ich zmagania się z muzyką, jej formą i natchnieniem. Zarówno Dvořák, jak i Martinů musieli spędzić wiele godzin nad partyturami, targani wieloma wątpliwościami i sprzecznymi emocjami. Nawet geniusze napotykają czasem węzły gordyjskie.
Koncert na fortepian i orkiestrę g-moll op. 33 to jedyny koncert fortepianowy czeskiego kompozytora Antonína Dvořáka. Widzę, że nie potrafię napisać koncertu dla wirtuoza, muszę więc myśleć o innych rzeczach – ta wypowiedź uzasadnia wiele poprawek, skreśleń, cięć i uzupełnień dokonanych na rękopisie partii fortepianu. W efekcie powstał utwór zaskakujący, w którym partia solowa spleciona jest z partią orkiestry, a nie – jak to zawsze bywa – jest jej przeciwstawiona. Mimo to jest ona szalenie trudna do zagrania – określano ją jako „niegrywalną” lub „napisaną na dwie prawe ręce”. Od czasu premiery w 1878 roku powstały różne rewizje i wersje, mające ułatwić solistom przygotowanie i wykonanie utworu, który z czasem spotkał się z entuzjazmem publiczności na całym świecie.
Bohuslav Martinů przez dziesięciolecia wzbraniał się przez napisaniem symfonii. W Europie uważano ją za gatunek przestarzały. Dopiero po emigracji do USA w 1941 roku kompozytor uznał, że jeśli chce stanąć na muzycznym podium, musi stworzyć repertuar dla wielkich amerykańskich orkiestr, dla których wykonywanie symfonii było chlebem powszednim. Niedługo później nadeszło zamówienie od Bostońskiej Orkiestry Symfonicznej, specjalizującej się w muzyce najnowszej. Pierwsza część nowej symfonii powstała na Jamajce, druga i trzecia – w stanie Vermont, a ostatnia – w Massachusetts. Dzieło wzywa do wzniosłych myśli – napisał Martinů w książce programowej do prawykonania. Bez wątpienia oba utwory przyniosły ich wiele, zarówno kompozytorom, jak i wykonawcom.
I Symfonia Bohuslava Martinů w wykonaniu Praskiej Orkiestry Symfonicznej pod batutą Tomáša Braunera:
ARTYŚCI
Tego wieczoru gościć będziemy Orkiestrę Filharmonii Morawskiej w Ołomuńcu – jedną z wiodących i najstarszych orkiestr czeskich. Zespół poprowadzi Zsolt Hamar – były główny dyrygent Węgierskiej Filharmonii Narodowej, mający za sobą współpracę z tak znakomitymi zespołami jak Opera w Zurychu czy Salzburg Mozarteum Orchestra.
Partię solową w koncercie Dvořáka wykona natomiast Marek Kozák (fortepian) – laureat prestiżowego Konkursu Géza Anda w Zurychu (2021) oraz półfinalista Konkursu Chopinowskiego w Warszawie (2015).
Ambasador Republiki Czeskiej Břetislav Dančák objął swym patronatem honorowym wydarzenie pod nazwą Czeski weekend w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie.
Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz objął swym patronatem honorowym wydarzenie pod nazwą Czeski weekend w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie.